przez Prem » wtorek, 14/04/20, 08:12
Mam niejednoznaczny stosunek do jego muzyki. Muzykę większości kompozytorów potrafię krótko określić - dobra, zła, korzystna, beznacziejna itd. Muzyki Pendereckiego nie potrafię krótko podsumować. Jest w niej wiele głębi, ale też wiele demonizmu, z którego prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy. Może dać potężnego kopa, ale trzeba uważać, bo może też bardzo zaszkodzić. Miał facet znaczenie, ogólnie dobrze, że ta muzyka istnieje, myślę, że do niej wiele wniósł. Swoje zrobił, mógł odejść w poczuciu spełnienia.
Dodam jeszcze, że wielokrotnie miałem przypadki, że kiedy ludziom puszczałem współcześnie brzmiącą muzykę, która im się bardzo nie podobała, to zaczynali od pytania, czy to Penderecki. A to wcale niekoniecznie był on. Na taką ocenę nie zasługuje na pewno.