Strona główna forum ‹ Pierwsze kroki ‹ Podstawowe informacje

[admin]

Drodzy Użytkownicy Forum Symfonika.pl!

Jesteśmy w internecie już od dekady, bowiem dokładnie 18 lutego 2013 roku forum Symfonika.pl rozpoczęło swoją działalność.
To jest piękny okrągły jubileusz.

Jednocześnie musimy uczciwie stwierdzić, że od kilku lat obserwowaliśmy systematycznie malejącą aktywność na naszym Forum. Roczny licznik nowych wpisów po 2018 roku ani raz nie sięgnął wartości czterocyfrowej.



Dlatego z żalem podjęliśmy decyzję, iż 11. rok będzie już ostatnim rokiem funkcjonowania naszego Forum.

Wraz z dniem 1 grudnia 2023 r. Forum Symfonika.pl zakończy swoją działalność.

Wszystkim zaangażowanym użytkownikom serdecznie dziękujemy za wspólne 10 lat, za czas spędzony na tworzeniu treści i komentowaniu wpisów innych użytkowników, za dzielenie się swoimi przeżyciami i emocjami, za tysiące komentarzy i mnóstwo wyśmienitych dyskusji o muzyce poważnej oraz o innych tematach.
Zachęcamy do zachowania we własnym zakresie interesujących treści opublikowanych na forum, ponieważ po zakończeniu działania przestaną one być dostępne w publicznej przestrzeni internetowej.

Z pozdrowieniami,
Administracja Forum Symfonika.pl

[Magnus]

Dziękuję za tyle lat czuwania nad forum

Może skrzykniemy się na jakiejś grupce facebookowej?

[Arturo]

Może skrzykniemy się na jakiejś grupce facebookowej?

Właśnie już o tym myślałem. Dobry pomysł. Nie musimy koniecznie zalewać się jakąś wielką masą postów, ale dobrze było by chociaż zachować kontakt na wszelki wypadek.

Zachęcamy do zachowania we własnym zakresie interesujących treści opublikowanych na forum, ponieważ po zakończeniu działania przestaną one być dostępne w publicznej przestrzeni internetowej

Wielka szkoda. Trzeba by zrobić jakieś archiwum tego forum.

[chlebik]

No, a czasem to nie jest oficjalny profil? https://www.facebook.com/Symfonikapl

[Chiarodiluna]

>>>>>>>>>>>>

Dołączam się do podziękowań dla Administracji, ...ale i Uczestników.

Ilość postów to rzeczywiście jedyna słuszna metodologia oceny, bo ilość fałszywych kliknięć generowana przez boty sieje dezinformację nie tylko na forach, ale i na blogach. Niedawno widziałem, jak ktoś „świętował” pół miliona odsłon na blogu, którego prawdopodobnie nikt nie czyta, z powodu jeszcze niższej popularności tematu przewodniego (opera).

A na FaceBooku jest już przecież profil Symfonika. Można zachować Logo dla kultywacji tradycji Forum. Trzeba tylko pozwolić na generowanie postów nie tylko przez właściciela profilu, albo zaprojektować podpięcie do tego profilu tzw. grupy otwartej lub zamkniętej. Grupa zamknięta powie prawdę, ile było naprawdę użytkowników Forum Symfonika w ostatnim czasie – zakładam, że kilku. Moderator się nie napracuje, bo postów będzie 10 na rok. Uczestnicy Forum Symfonika mogą się wówczas zgłosić z własnego osobistego profilu FB. Odpada koszt finansowy za obsługiwanie i utrzymywanie Forum Symfonika.

Do końca roku można skopiować co ciekawsze wpisy i mieć materiał wyjściowy do postowania w grupie FB. Przez ostatnie miesiące działania Forum można już komunikować ze sobą te dwie rzeczywistości – starą i odnowioną. Wówczas przejście do nowej platformy zajdzie płynnie.

Tylko kwestia zasadnicza jest inna – nie ma już osób zainteresowanych rozmowami o kulturze wysokiej. Widać to przecież wszędzie. Gdyby nie dotacje centralne, nie utrzymałoby się przy życiu wiele teatrów operowych i filharmonii. Upadały ostatnimi laty czasopisma traktujące o Muzyce Klasycznej. „Presto” musiało poszerzyć tematykę o całą kulturę. Niskonakładowy „Ruch Muzyczny” ratuje tzw. Środowisko i Polskie Wydawnictwo Muzyczne (pewnie też dotowane centralnie).

Gorzka anegdota na koniec.

Jak na profilu RM chcieli rozdać ładne kalendarze na 2023, to czas mijał i mijał i prawie nikt się nie zgłaszał, bo "wyznaczone zadanie" było "za trudne". Zadaniem było napisanie kreatywnego komentarza, wcale nie wymagającego wiedzy o muzyce klasycznej, jak w jakimś trudnym turnieju, tylko zwykłego kreatywnego wypowiedzenia się w temacie, co by się chciało w 2023 roku uczynić w ramach kultywowania swojego zainteresowania wydarzeniami muzycznymi. Oczywiście dla notabli i tuzów muzycznych nie była to atrakcyjna oferta, to oczywiste. Mam na myśli zwykłych czytelników i odbiorców. Ich po prostu nie było. Dopiero, jak obniżyli kryteria do minimalnych, znaleźli się wreszcie chętni na te kalendarze. Trochę żenada. No, ale może się czepiam.

Ja kalendarz już miałem, a poza tym nie jestem ze Środowiska, więc mi nie wypadało się wychylać z gadką.

Pozdrawiam. Do zobaczenia na koncertach Kate Liu i Camille Thomas.

[Magnus]

No, a czasem to nie jest oficjalny profil? https://www.facebook.com/Symfonikapl

Tak, to jest oficjalny profil

Może skrzykniemy się na jakiejś grupce facebookowej?

Pisałem o grupie, nie o profilu

Jeśli admini nie wyrażą chęci założenia takiej grupy, założę ją sam i podeślę Wam link z Arturo już jestem w kontakcie od dłuższego czasu, moze uda się namierzyć Madame Glissando, zobaczymy

[Auroks]

Wielka szkoda. Trzeba by zrobić jakieś archiwum tego forum.

Internetowy serwis Wayback Machine umożliwia łatwe archiwizowanie wybranych stron internetowych. Nasze forum przez 10 lat dorobiło się zresztą całkiem sporej historii, można się cofnąć np. do 2013 czy 2014 roku i zobaczyć, jak wtedy to wyglądało:
https://web.archive.org/web/20230000000 ... mfonika.pl

Automat nie dokonuje zapisu całego serwisu z wszystkimi podstronami, tworzy migawkę tylko wskazanego adresu.
Nie jest to idealne, ale całkiem niezłe rozwiązanie, bo np. jeśli chcecie zachować dla potomności 10-stronicowy wątek dyskusyjny, to trzeba wywołać formularz
https://web.archive.org/save
po kolei dla każdego z 10 adresów kolejnych stron wątku.

A na FaceBooku jest już przecież profil Symfonika. Można zachować Logo dla kultywacji tradycji Forum. Trzeba tylko pozwolić na generowanie postów nie tylko przez właściciela profilu, albo zaprojektować podpięcie do tego profilu tzw. grupy otwartej lub zamkniętej. Grupa zamknięta powie prawdę, ile było naprawdę użytkowników Forum Symfonika w ostatnim czasie – zakładam, że kilku. Moderator się nie napracuje, bo postów będzie 10 na rok. Uczestnicy Forum Symfonika mogą się wówczas zgłosić z własnego osobistego profilu FB. Odpada koszt finansowy za obsługiwanie i utrzymywanie Forum Symfonika.
Do końca roku można skopiować co ciekawsze wpisy i mieć materiał wyjściowy do postowania w grupie FB. Przez ostatnie miesiące działania Forum można już komunikować ze sobą te dwie rzeczywistości – starą i odnowioną. Wówczas przejście do nowej platformy zajdzie płynnie.

No, a czasem to nie jest oficjalny profil? https://www.facebook.com/Symfonikapl

Tak, to jest oficjalny profil
Jeśli admini nie wyrażą chęci założenia takiej grupy, założę ją sam i podeślę Wam link z Arturo już jestem w kontakcie od dłuższego czasu, moze uda się namierzyć Madame Glissando, zobaczymy

Stworzyłem grupę, może się przyda:
Grupa osób związanych z forum Symfonika.pl
https://www.facebook.com/groups/739958087708024

[Urlicht]

Przestałem uczestniczyć w życiu forum, niemniej od czasu do czasu zaglądałem do symfoniki. Zasmuciła mnie ta informacja.

[Chiarodiluna]

Tak z czystej, małej ciekawości w związku z rozwiązaniem platformy. Z kogo inicjatywy i dlaczego powstało Forum Symfonika? I jaki podmiot finansował jego dotychczasowe istnienie. Czasopismo Presto ?

[Auroks]

Tak z czystej, małej ciekawości w związku z rozwiązaniem platformy. Z kogo inicjatywy i dlaczego powstało Forum Symfonika? I jaki podmiot finansował jego dotychczasowe istnienie. Czasopismo Presto ?

Zupełnie prywatna inicjatywa, w całości wykonana bez jakichkolwiek dofinansowań zewnętrznych.

Motywację opisaliśmy w wątku stworzonym przy zakładaniu forum: viewtopic.php?f=25&t=3

Magazyn Presto przez kilka lat był jednym z partnerów forum. W papierowym wydaniu kilkukrotnie wydrukowano informacje o naszym forum, na ich stronie internetowej widniał odnośnik do naszego forum.
Partnerem był też m.in. sklep Gigant, w 2014 roku dla forumowiczów zorganizowaliśmy konkurs z nagrodami: viewtopic.php?f=25&t=365

Od 2013 roku partnerem forum jest niezmiennie serwis CameralMusic.pl

[Chiarodiluna]

Zupełnie prywatna inicjatywa, w całości wykonana bez jakichkolwiek dofinansowań zewnętrznych.

Nie chcąc wcale ciągnąć tematu i …trollować, ale przecież zwłaszcza w czasie pandemii modne było pozyskiwanie finansowania na utrzymywanie inicjatyw internetowych w tematyce promowania tak mało popularnej kultury wyższej.

Ale może chodzi po prostu o to, że rzeczywiście prawie nikt już nie generuje postów, a poza botami nikt nie robi już tu tzw. kliknięć popularnościowych.

Wątek Chopin, gdzie właśnie napisałem ostatni post ma 166 000 wyświetleń. Ciekawe ile z nich jest takich prawdziwych?

[Auroks]

Zupełnie prywatna inicjatywa, w całości wykonana bez jakichkolwiek dofinansowań zewnętrznych.

Nie chcąc wcale ciągnąć tematu i …trollować, ale przecież zwłaszcza w czasie pandemii modne było pozyskiwanie finansowania na utrzymywanie inicjatyw internetowych w tematyce promowania tak mało popularnej kultury wyższej.

Ale może chodzi po prostu o to, że rzeczywiście prawie nikt już nie generuje postów, a poza botami nikt nie robi już tu tzw. kliknięć popularnościowych.

Nie przesadzajmy, przecież ta dyskusja nie ma nic wspólnego z trollowaniem

Poruszyłeś ciekawy wątek: faktycznie w trakcie pandemii pojawiły się nowe możliwości, ale w przypadku naszego forum problemem nie był i nie jest brak funduszy, lecz stopniowo zanikające trendy w świecie internetowym, czego wyrazem jest znikoma aktywność nowych użytkowników w ostatnich paru latach. Kiedy zakładaliśmy forum 10 lat temu, fora internetowe funkcjonowały w większym zakresie niż obecnie.

Popularyzacja mediów społecznościowych typu Facebooka czy Twittera zupełnie zmieniła charakter publicznych dyskusji i jednocześnie zupełnie ograniczyła znaczenie tematycznych forów internetowych. 7-10 lat temu wierzyliśmy, że dla tych drugich jest jeszcze dobre miejsce w przestrzeni sieciowej. Realia pokazały, że tak nie jest. Tak w skrócie można by chyba spróbować powiedzieć, że opcja "lajkowania" na każdym kroku wygrywa z możliwością poprowadzenia bardziej wymagającej jakościowo dyskusji.

Wątek Chopin, gdzie właśnie napisałem ostatni post ma 166 000 wyświetleń. Ciekawe ile z nich jest takich prawdziwych?

Ciężko dokładnie oszacować, przez 10 lat nazbierało się sporo prawdziwych kliknięć. Pod względem technicznym obraz zamazuje duża aktywność botów sieciowych wyszukiwarek, które nabijają te liczniki wyświetleń.

[Chiarodiluna]

Popularyzacja mediów społecznościowych typu Facebooka czy Twittera zupełnie zmieniła charakter publicznych dyskusji i jednocześnie zupełnie ograniczyła znaczenie tematycznych forów internetowych. 7-10 lat temu wierzyliśmy, że dla tych drugich jest jeszcze dobre miejsce w przestrzeni sieciowej. Realia pokazały, że tak nie jest.

To prawda, acz są jeszcze „konserwatywne dziedziny” aktywności, gdzie tego procesu aż tak nie widać. Fora ogrodniczo-działkowe działają intensywnie, a nawet męcząco intensywnie – to znaczy, że nie da się czytać wszystkich nowych postów, bo tak dynamicznie są generowane.

Blogi nawet te szczególnie ciekawe spotkał ten sam los i odebrał wielu ich Autorom motywację do kontynuacji. Nie można tylko się jakoś doszukać w co nowego ewoluowała poprzednia aktywność. Może, a nawet na pewno, częściowo w video-blogi i podcasty. Niektóre na YT są nawet zajmująco ciekawe, ale trzeba je wyłuskiwać z gąszczu tandety oraz zwykle znać obce języki, chociaż coraz efektywniejsze translatory nawet tę barierę skutecznie znoszą. Jest np. taki o operacji Uran i Saturn zbierający całą literaturę historyczną i wszelkie konteksty w temacie zamknięcia 6. Armii w Stalingradzie oraz odkłamujący niektóre mity narzucone niesłusznie w tym temacie.

Na koniec zostanie nam Chat GPT, który ponoć już teraz daje lepsze i empatyczniejsze porady od polskiego lekarza, ale nie może jeszcze dać kodu recepty na leki.

Chyba wyczerpaliśmy temat. Życzę wiele dobrego!

[schubertpączek]

Kiedyś napisałem:

Mowa o Hansie Wernerze Henze.
Ciężko opisywać ten chyba jednoczęściowy utwór, ponieważ są to rzeczy genialne, wychodowane na kanwie głębokiego, refleksyjnego i filozoficznego umysłu. Ciężko w ogóle podejmować próby zapytania się o czym myślał tworząc to, utwór jest więcej niż piękny, tu owa inspiracja czyli choćby Bach czy włoscy skrzypcowi maestro zostali podsumowani, to nie wgląd w przeszłość ale powrót do przyszłości owych mistrzów. Dlatego piszę, iż nie wiem "jak" lecz wiem iż tak. Nieduża orkiestra i skrzypce zostały tu zarówno odurzone środkami, jak i uszlachetnione, jest w tym ciągły element bezsensu i choroby obecny zresztą w wielu utworach Hansa ale sposób w jaki to łączy jest po prostu podróżą nie wgłąb nut ale wgłąb tego skąd przychodzi muzyka.

OTO JESTEM z roku 2013 i cudownych przeżyć z tego okresu w życiu swojego ducha i ciała.
2014,2015,2016 i 2017 to najgłębsze dla mnie lata pod wieloma względami.
W roku 2013 w zimie zaczarowała mnie Valentina Lisitsa i wiedziałem już jedno - też będę grać na fortepianie, będę tworzyć choćby w domu na komputerze.
I tak się stało przez całe 4 lata uczyłem się grać godzinami i poznawać nuty, akordy, przejścia wszystko na wyczucie, tak powstały moje kompozycje które niestety dla mnie już zaginęły, całe moje piękno i uśmiech, radość zawierałem w tych nutach, niektóre przetrwały bo wrzucałem na cda i pocztę.
Niektóre miniatury zachwycały mnie, słuchac własnych zagranych kompozycji to piękne uczucie.

Cóż, pisze o tym co było, wiem, że Wy także tworzyliście, mieliście swoje uniesienia, pomysły i radości.
Nie trzeba się martwić że forum się kończy bo forum zebrało tych którzy mieli tu być, nie będzie już nowych nas, bo jesteśmy oryginalni, wyjatkowi i nie ma już duplikatów. Od tej strony można patrzeć. Forum znika bo wiele też zniknęło w nas amych, zmieniamy się, mamy inne priorytety.

Na koniec przytocze najlepsze słowa i każdy niech odbierze je jak chce.
Ostatnie słowa Wolfganga Amadeusza Mozarta - "Pisałem to dla siebie"

Papa, hola, do zobaczenia!

[Chiarodiluna]

Jest może dostępny jakiś darmowy i łatwy w obsłudze program do pobierania w całości witryn www?

I jak się nazywa.

I czy Moderator może wykasować promowane linki zewnętrzne, żeby ten program się nimi nie zainteresował.

Kiedyś był taki fajny o nazwie Teleport PRO. Podawało się jak głęboko ma wchodzić (ile kliknięć w głąb) i ciągnął całą strukturę. Można było potem odpalać w trybie offline.