Szukałem na forum takiego tematu, ale nie znalazłem, zakładam więc, że nie było.
Jestem właśnie w trakcie przygotowywania projektu badawczego z tzw. muzykologii kognitywnej. Jest to subdyscyplina muzykologii zajmująca się nie tyle samą muzyką, co ludzkim doświadczeniem muzyki, procesami kompozycyjnymi, przetwarzaniem muzyki przez mózg, psychologią muzyki itd.
Wpadłem na pomysł przeprowadzenia tzw. testu Turinga dla algorytmów kompozycyjnych. Jest to test, który ma na celu sprawdzenie, czy sztuczna inteligencja (w jakiejkolwiek formie) będzie w stanie oszukać człowieka w taki sposób, że temu będzie wydawało się, że ma do czynienia z drugim człowiekiem. W wersji pierwotnej chodzi o konwersację z chatbotem. W przypadku muzyki chodziłoby o niemożliwość rozróżnienia, czy ma się do czynienia z utworem skomponowanym przez człowieka, czy przez algorytm.
Oczywiście były już takie badania. Najbliższą analogią było badanie z zastosowaniem systemu The Continuator. Dlatego szukam właśnie różnych perspektyw, z jakich można spojrzeć na taki temat, żeby go rozszerzyć lub ugryźć pod innym kątem. Co o tym myślicie? Czy na samą wzmiankę o takim podejściu budzą się w was jakieś pomysły, zastrzeżenia? Temat algorytmów kompozycyjnych bardziej was fascynuje, czy odpycha? Obiektywnie już wiadomo, że ludzie są uprzedzeni do AI, zwłaszcza pod kątem jej kreatywności artystycznej. Ludzka pycha czy coś bardziej słusznego?