Obraz Wędrowca C.D. Fridrich'a kojarzy mi się z pieśnią Schubert "Der Wanderer", może to tylko sugestia identycznego tytułu, ale gdy słyszę początek to zaraz na myśl przychodzi mi właśnie wędrowiec nad morzem mgieł.
Swoją drogą polecam wybrać się kiedyś w jakieś góry i to wcale nie muszą być Tatry, tylko wystarczy jakieś pogórze na południu Polski i zobaczyć owe morze mgieł. Zjawisko to poprostu zapiera dech w piersiach! Nie dziwię się, że było ono motywem tego wspaniałego dzieła, bo chyba każdy kto je widział przyzna mi rację w kwestii romantyczności takich widoków...
Jeśli ktoś rano wstaje to polecam sprawdzać tą kamerę, bo często przed wschodem słońca można to zaobserwować
http://www.dalekieobserwacje.eu/cam-liwocz/Niżej to o co mi chodzi...
http://www.dalekieobserwacje.eu/wp-cont ... 073019.jpg