ja nauczyłem się grać w szachy patrząc jak starszy brat grał z kolegami jeszcze w podstawówce. To piękna gra i do dziś obserwuje pojedynki o mistrzostwo świata. Kiedyś czekało się na wiadomości z TV bądź w radiu na wynik a na drugi dzień w gazecie był wydruk partii i można było prześledzić na szachownicy. Dziś fajnie bo na żywo przez net można obserwować mistrzostwa. Wydaje mi się, że mecze za czasów Kasparowa były ciekawsze. Jakby przed Carlsenem, który jest dominatorem jak kiedyś Kasparow przeciwnicy się spalali i trochę ikry partiom brakuje.
Na przełomie szkoły zawodowej i techników trochę zaangażowałem się szachowo i nawet do III kategorii dotarłem.
Do dziś podziwiam partie hiszpańskie z Meczu Kasparow-Karpow (mecz 1990) a szczególnie dwudziestą z tego meczu, gdzie w końcówce w ciągu 4 kolejnych posunięć Kasparow zdjął z szachownicy 16,5!!! Karpow już się nie podniósł po takim nokaucie.
Warto Magnus grać w szachy i warto odtwarzać je i podziwiać ich piękno. Warto na początek wybierać partie szachistów, którzy grali kombinacyjnie niż pozycyjnie.
