Jednak są ludzie, którzy twierdzą, że to "głupia komedia z bluzgami i śmiesznymi tekstami"
Łatwo zauważyć, że lubię niezbyt wesołe historie gdzie bohaterowie przechodzą katorgi.
Arturo napisał(a):Jak każdy człowiek oglądam różne filmy, ale od pewnego momentu życia zaczęły mnie interesować najbardziej filmy wartościowe i artystyczne. Duże znaczenie ma dla mnie coś takiego jak prawda o życiu i głębokie zakamarki ludzkiej psychiki, tak samo zresztą jak w innych dziedzinach sztuki. Zacząłem też przykładać wagę do realizmu w grze aktorów, ale to zdarza się tylko w niektórych filmach.
Do moich ulubionych twórców należy Marek Koterski - autor choć powszechnie znany to często bardzo nierozumiany nawet przez osoby deklarujące sympatie do jego filmów. Oczywiście najbardziej znanym jego dziełem jest Dzień Świra przy którym zawsze się wzruszam. Jednak są ludzie, którzy twierdzą, że to "głupia komedia z bluzgami i śmiesznymi tekstami" i wymieniają go jednym tchem z filmem Chłopaki nie płaczą, który ma się do niego jak piernik do wiatraka. Przykładem tego niezrozumienia jest również odbiór jego ostatniego filmu "Baby są jakieś inne", który choć jest wartościowy to nie ma w sobie tylu rozśmieszających sytuacji i stąd tak wiele niepochlebnych opinii ze strony krytyków i widzów.
Łatwo zauważyć, że lubię niezbyt wesołe historie gdzie bohaterowie przechodzą katorgi. Do moich ulubionych należy np. estoński film Nasza klasa o przemocy w szkole lub francuski film Nieodwracalne, którego szczegółów może jednak nie będę przedstawiał.Ale nie przejmujcie się. Czasami oglądam też nieco bardziej optymistyczne historie jak np. Wielokrotnie nagradzany za granicą polski film "Chce się żyć" o chłopaku którego wszyscy uważaja za roślinę, a okazuję się w pełni świadomy, a i nawet całkiem inteligentny. Z innych przykładów komediodramatów polecam hiszpański film "4 piętro" o chłopcach chorych na raka, gdzie nie brakuje tak samo smutnych jak i zabawnych momentów.
schubertpączek napisał(a):Jednak są ludzie, którzy twierdzą, że to "głupia komedia z bluzgami i śmiesznymi tekstami"
Bo to jest głupia komedia z bluzgami i śmiesznymi tekstami. Gdyby nie Kondrat w roli głównej film byłby pewnie na równi z wodorostami.Łatwo zauważyć, że lubię niezbyt wesołe historie gdzie bohaterowie przechodzą katorgi.
Idealną propozycją będzie tu "Ludzka stonoga". Ten film z całą pewnością oddaje psychiczne zakamarki ludzkiej psychiki.
kamski napisał(a):'Dzień świra" Koterskiego to dobry film, tylko niestety reżyser niepotrzebnie przesadził z obscenicznością i wulgarnością. Widziałem też "Nic śmiesznego", ale to jest słaby film.
kamski napisał(a):Arturo, co sądzisz o twórczości Kieślowskiego?
Arturo napisał(a):Oglądałem prawie wszystkie filmy z Dekalogu i niewątpliwie spodobał mi się ten klimat patosu na który składa się również muzyka Preisnera. Dzięki temu można było odczuć, że historie opowiadają o czymś ważnym. Najbardziej podobały mi się 3(choć nie lubie Olbrychskiego) i 6 część . Z drugiej strony jestem sceptyczny co do przesłania niektórych części. Najbardziej kontrowersyjna jest dla mnie Czwórka.
3 kolorów jeszcze nie oglądałem w całości. Oglądałem za to Krótki Dzień Pracy o wydarzeniach radomskiego Czerwca, który polecam.
Arturo napisał(a):J lub francuski film Nieodwracalne, którego szczegółów może jednak nie będę przedstawiał..
Verbal napisał(a):Arturo napisał(a):J lub francuski film Nieodwracalne, którego szczegółów może jednak nie będę przedstawiał..
Film , który powinno się zobaczyć ale zawsze się żałuje ,że się go obejrzało. Taki paradoks.
Verbal napisał(a):Widziałeś Białą Wstążkę Henekego ?
Powrót do Dyskusje na inne tematy