Strona główna forum ‹ Muzyka klasyczna ‹ Muzyka wokalna i instrumentalna

[Urlicht]

Słuchałem tę pieśń jeszcze w szkole i już wtedy przypadła mi do serca:
"Stary kapral" http://www.youtube.com/watch?v=LccDvVi5nCY

[Urlicht]

Czy jest coś równie pięknego niż bachowska aria "Erbarme dich"? Na szczęście jest wiele takich utworów. Póki co, aria w wykonaniu Nathalie Stutzmann:
http://www.youtube.com/watch?v=Jeil9S2exIU

[DeeDee]

zgadzam się. To jedna z najpiękniejszych arii.
Pewnie każdy ma swoją listę top 10

[Urlicht]

Pewnie każdy ma swoją listę top 10

Nie prowadzę takich zapisków. Może źle postępuję, bo to, do czego przylgnie serce, po jakimś czasie odchodzi na jakiś czas w zapomnienie. Niedawno, z racji powrotu zimowej aury, na pamięć przyszedł tytuł "Podróż zimowa". Schubert zawarł w niej majstersztyk wokalny:
"Gute Nacht"
http://www.youtube.com/watch?v=iJETtWr47PY

Zarówno Dieskau, jak i Bostridge wykonują tę pieśń doskonale. Quasthoff ma inny koloryt głosu, równie ciekawy.

[DeeDee]

My te top-listy mamy w głowach przecież ! Z premedytacją piszę o listach ( ja mam fiszki, niektórzy pewnie całe katalogi )

[kamski]

Pewnie każdy ma swoją listę top 10

Nie prowadzę takich zapisków. Może źle postępuję, bo to, do czego przylgnie serce, po jakimś czasie odchodzi na jakiś czas w zapomnienie. Niedawno, z racji powrotu zimowej aury, na pamięć przyszedł tytuł "Podróż zimowa". Schubert zawarł w niej majstersztyk wokalny:
"Gute Nacht"
http://www.youtube.com/watch?v=iJETtWr47PY

Zarówno Dieskau, jak i Bostridge wykonują tę pieśń doskonale. Quasthoff ma inny koloryt głosu, równie ciekawy.

Jeśli mowa o Schubercie to muszę wymienić:
Gretchen am Spinnrade (Małgorzata przy kołowrotku) - jedno z pierwszych schubertowskich dzieł wokalnych
Erlkonig (tytuł tłumaczony na polski jako Król elfów) - jeden ze szczytów wyrazu rozpaczy w muzyce

[Urlicht]

Erlkonig (tytuł tłumaczony na polski jako Król elfów) - jeden ze szczytów wyrazu rozpaczy w muzyce

Uwielbiam tę pieśń

W poniższym filmiku ciekawie to zobrazowano (przejrzałem, odsłuchałem wiele wersji - tu głos, wokalna interpretacja, nie bardzo mi pasuje):

http://www.youtube.com/watch?v=JS91p-vmSf0

[Urlicht]

My te top-listy mamy w głowach przecież ! Z premedytacją piszę o listach ( ja mam fiszki, niektórzy pewnie całe katalogi )

Są też tacy, którzy mają na to inną metodę - zapis w przestrzeni Internetu. Kiedy odtwarzam film w YT zerkam niekiedy, jak wiele dany meloman zamieścił w necie 'poważnych' filmików.

[rzępoła]

Erlkoning i Małgorzata przy kołowrotku to rzeczywiście genialne utwory. Ja muszę jeszcze dodać Standchen https://www.youtube.com/watch?v=EjjXgkXX5ZY albo Der Wanderer. Hmm... zostawiłam w pokoju notatki z liryki wokalnej romantyzmu, ale jak wrócę, to postaram się pokazać więcej. Teraz z pamięci ciężko mi pokazać te na pewno najlepsze fragmenty. Na pewno trzeba polecić dwa cykle Schumanna (Schumann był mistrzem cyklu pieśni, a Schubert pieśni pojedynczych) Dichterliebe i Frauenliebe und -leben. Poza tym całe Winterreise Schuberta i tegoż Die Schone Mullerin (z umlautami ) oraz Die Schwannen Gesang. W ogóle, wszystkie pieśni romantyczne są piękne (poza tymi Chopina ). Z innej beczki to na pewno pieśni Karłowicza albo cztery sonety Taduesza Bairda do słów Szekspira.
A tutaj gratka dla koneserów. Moja przyjaciółka śpiewaczka odkryła przez przypadek takie cudo: https://www.youtube.com/watch?v=Zo-fV6-O3ks
No i cztery ostatnie pieśni Straussa, ale to z orkiestrą, a to nie to samo.

[Urlicht]

cztery sonety Taduesza Bairda do słów Szekspira.

Sonet XCVII jest - przepraszam za określenie - 'powalający'. Łkanie z najgłębszych pokładów wnętrza. Zakończenie to cios ostateczny.Hiolski wykonuje pieśń wspaniale i szkoda, że niewiele wniesiono w ten utwór; brak nowych nagrań o wysokim poziomie. Kompozycję powinni omijać ci, którzy stracili kogoś ukochanego.

A tutaj gratka dla koneserów. Moja przyjaciółka śpiewaczka odkryła przez przypadek takie cudo: https://www.youtube.com/watch?v=Zo-fV6-O3ks
No i cztery ostatnie pieśni Straussa, ale to z orkiestrą, a to nie to samo.

Musze podesłać dyskretnie nagranie znajomej, której wydaje się, że potrafi śpiewać (Oczywiście tego nie uczynię, gdyż mali ludzie powinni milczeć)
Przy słuchaniu nasunęła mi się smutna myśl - jaką tragedią jest dla tak wybitnych śpiewaków utrata głosu; oby zdarzało się to jak najrzadziej.

[Tezeusz]

Vincenzo Bellini - Vaga luna, che inargenti

[Magnus]

Jako wokalista mam parę utworów które chciałbym śpiewać w przyszłości (niewystarczająca technika) i ciężko wytypować jakieś ulubione. Jedną z najpiękniejszych jakie słyszałem to "Jesienią" Stanisława Lipskiego, "Der Doppelgänger" Schuberta oraz "Echo" Rimskiego-Korsakowa. Do tej pory miałem przyjemność śpiewać tylko tą ostatnią.
Jesienią
Der Doppelgänger
Pieśni Rimskiego-Korsakowa niestety nie ma w internecie.

[Arturo]

Absolut?

[Arturo]

Kocham szlachetną muzykę średniowieczną

[Prem]

Dla mnie Schubert jest nie do przebicia. A tą nr 1 jest Die Taubenpost, ostatnia ze Schwannengesang.